Ruta Sepetys: "Szare śniegi Syberii" (1)

Okładka

"Siedzieliśmy kręgiem na podłodze biblioteki. Któryś z młodszych chłopców leżał na plecach, ssąc kciuk. Bibliotekarka ożywionym głosem czytała książkę z obrazkami. Słuchałam, rysując postacie w notesiku. Naszkicowałam smoka i serce zaczęło mi szybciej bić. Jaszczur ożył. Czułam gorącą falę jego płomienistego oddechu, który rozwiewał mi włosy. Potem narysowałam uciekającą księżniczkę. Jej piękne złote włosy spływały po zboczach góry...
- Lino, idziesz?
Podniosłam wzrok.  Bibliotekarka pochylała się nade mną. Wszystkie dzieci już wyszły.
- Wszystko w porządku? Jesteś cała rozpalona. Na pewno dobrze się czujesz?
Skinęłam głową i podniosłam notes.
- O Boże, Lino! Ty to narysowałaś? - kobieta sięgnęła po zeszycik.
Przytaknęłam z uśmiechem."

Ruta Sepetys: "Szare śniegi Syberii". Nasza Księgarnia, Warszawa 2011, s. 43-44, tłum. Joanna Bogunia i Dawid Juraszek

Komentarze