Weekend pod znakiem muzyki i drzew



 Miniony weekend zapisał się w mojej pamięci dwoma słowami-hasłami, słowami-kluczami.

I o ile to pierwsze: 

"muzyka" 

wydaje się dość oczywiste w kontekście Warszawy (i wcale nie chodzi o sobotni koncert Iron Maiden), a właśnie muzyka miała swoje bardzo ważne miejsce zarówno w sobotnim planie dnia, jak i w niedzielnym, to to drugie: 

"drzewa" 

nie jest już w kontekście dużego miasta takie oczywiste.

 A jednak to drzewa przyciągnęły moją uwagę i wzbudziły zachwyt. No, dobrze, nie z samej Warszawie, ale w blisko położonym Konstancinie-Jeziornie. Spowodowały, że zachciałam poznać bliżej historię tego miejsca, bo taki wspaniały drzewostan nie pojawia się nigdzie ot, tak z dnia na dzień. :)

Tej natury szukałam zresztą nie tylko w Konstancinie-Jeziornie, także na Wilanowie, w Parku Rzeźby przy Królikarni, w Łazienkach...

Zamykam oczy i w wyobraźni wracam tam, ponownie przeżywając niezwykły czas w niezwykłym Towarzystwie.

Uśmiecham się do siebie i swoich wspomnień... 










Xawery Dunikowski - rzeźby z cyklu "Głowy wawelskie" , od lewej: Mikołaj Rej, Jarosław dąbrowski, Helena Modrzejewska, Tadeusz Kościuszko, Eliza Orzeszkowa, Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj, Olga Boznańska, Stanisław Wyspiański, Jan Kochanowski






Bartek Wąsik - Pianokrąg 3. Ludovico Einaudi - "In a Time Lapse"









Komentarze