Pohlmann podchwycił spojrzenie Graebera.
- Miałem szczęście. Uratowałem prawie wszystkie książki.
Graeber odwrócił się.
- Od dawna już nie widziałem książek. A w ciągu ostatnich lat bardzo niewiele czytałem.
- Pewnie pan nie mógł. Książki są zbyt ciężkie, aby je taszczyć ze sobą w tornistrze.
- Są także zbyt ciężkie, aby je taszczyć ze sobą w głowie. Nie pasują do tego, co się dzieje. A tych, które pasują, nie chce się czytać."
Erich Maria Remarque - Czas życia i czas śmierci. PIW, Warszawa 1960; przekład Juliusza Stroynowskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz