![]() |
Okładka |
"- Czy mógłby pan to wyjaśnić przysięgłym?
- Istotnie, nie znaleźliśmy wewnątrz domu żadnych dowodów. Stwierdziliśmy
jednak brak czegoś, co później okazało się istotne.
- Czego?
- Książki. Brakowało jednej książki.
- Skąd wiedzieliście, że jej brakuje?
- W salonie znajdowała się duża, wbudowana w ścianę biblioteczka. Wszystkie
półki były wypełnione książkami. Na jednej z półek dała się dostrzec luka po
wyjętej książce. Nie mogliśmy dociec, o jaki tom chodzi. Nigdzie nie leżała
luzem ani jedna książka. Wówczas nie miało to wielkiego znaczenia. Ktoś po
prostu zdjął książkę z półki i nie odłożył na miejsce. Dziwiło nas tylko, że
zupełnie nie wiadomo, co to za książka i gdzie się podziała.
Langwiser przedłożyła jako dowód rzeczowy dwa zdjęcia biblioteczki,
zrobione podczas rewizji. Houghton przyjął je, uchylając formalny sprzeciw
Fowkkesa. Zdjęcia ukazywały całość biblioteczki oraz zbliżenie drugiej półki, z
luką między tomem zatytułowanym „Piąty horyzont” a biografią reżysera Johna
Forda „Opublikuj legendę”.
- Powiedział pan – podjęła Langwiser – że nie wiedzieliście wówczas, czy
brakująca ksiązka ma jakikolwiek związek ze sprawą. Tak było?
- Tak, to prawda.
- Czy zdołaliście ustalić, jaka książka została zdjęta z półki?
- Tak, ustaliliśmy to."
Michael Connelly: „Ciemność mroczniejsza niż noc”. Prószyński i S-ka,
Warszawa 2008, s. 281-282, tłum. Ewa Horodyska
Żeby nie wyjawić „kto zabił”, nie zdradzę kolejnymi fragmentami, jaka to książka, gdzie się podziała i
jaką rolę odegrała w prowadzonym śledztwie.
Uwielbiam Connelly'ego, już sam cytowany fragment sprawia, że mam ochotę przeczytać coś, co napisał :D "Ciemność..." skończyłem kilka miesięcy temu, znakomita historia. Ostatnio powoli uzupełniam biblioteczkę jego dostępnymi jeszcze na rynku książkami, kupiłem np. "Prawnika z Lincolna" i "Strach na Wróble", a niedługo wpadnie mi w łapska jeszcze coś ;)
OdpowiedzUsuńA to mój pierwszy Connelly; podobała mi się "Ciemność...", więc na pewno będę jeszcze czytać inne jego książki. Czy możesz mi podpowiedzieć, czego teraz poszukać?
UsuńCzytając "Ciemność...", żałowałam trochę, że nie przeczytałam najpierw "Krwawej profesji", pierwszej części cyklu. Ale ten "brak" też zamierzam nadrobić. :-)
Ostatnio czytałem "Kanał", wcześniej "Miasto Kości". Właściwie wszystkie jego powieści są co najmniej dobre. Póki co zawiodłem się tylko na "Punkcie widokowym" (za krótka, jakby niedopracowana).
UsuńDziękuję. :-)
UsuńObie książki już zlokalizowałam z mojej bibliotece ("Miasto kości" pod tytułem "Cmentarzysko") i wpisałam na listę do wypożyczenia. A "Punkt widokowy" jeszcze trochę poczeka.:-)
O! Dzięki za polecenie tych książek; nic Connelly'ego nie czytałam. Zajrzałam do biblioteki, jest i Ciemność... i Krwawa profesja. Są już na mojej liście, może też inne przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :-) Życzę Ci miłej lektury.:-)
UsuńJa też już zlokalizowałam "Krwawą profesję" i niedługo będę czytać.
Czytałam jednego Connelly'ego dawno temu, podobał mi się średnio, bo jakoś te amerykańskie sensacyjno-kryminalne powieści mnie nie ruszają. Ale moja siostra uwielbia -może jeszcze raz dam mu szansę.
OdpowiedzUsuńJeżeli to było dawno, to może warto jeszcze raz spróbować? A jak Ci nie przypadnie do gustu, to myślę, że nie warto się zmuszać. Jest tyle innych możliwości, choćby kryminały skandynawskie.
UsuńPozdrowienia dla siostry! :-)