Jak tylko pociąg ruszył
zaczął wysoki brunet
i tak mówi do chłopca
z książką na kolanach
- kolega lubi czytać
- A lubię - odpowie tamten -
czas szybciej leci
w domu zawsze robota
tu w oczy nikogo nie kole
- No pewnie macie rację
a co czytacie teraz
- Chłopów - odpowie tamten -
bardzo życiowa książka
tylko trochę za długa
i w sam raz na zimę
Wesele także czytałem
to jest właściwie sztuka
bardzo trudno zrozumieć
za dużo osób
Potop to co innego
czytasz i jakbyś widział
dobra - powiada - rzecz
prawie tak dobra jak kino
Hamlet - obcego autora
też bardzo zajmujący
tylko ten książę duński
trochę za wielki mazgaj
tunel
ciemno w pociągu
rozmowa się nagle urwała
umilkł prawdziwy komentarz
na białych marginesach
ślad palców i ziemi
znaczony twardym paznokciem
zachwyt i potępienie
Gdy słońce znika za horyzontem stoję z kubkiem kawy w ręce i tylko patrzę, po prostu. Jest w tym codziennym spektaklu natury magia, która nigdy mnie nie nudzi. Dlatego zdjęć zachodzącego słońca będzie tutaj coraz więcej. Drobne przyjemności; zapach świeżo zmielonej kawy, poranny spacer, pogaduszki przy herbacie, dobry film, blask świecy, zapalonej o zmroku także w środku upalnego lata, książka i muzyka (nie tylko) nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz