![]() |
Okładka |
"I nagle znalazł to, czego szukał.
Ogarnęła go wielka radość. Książka była długa i wąska, oprawiona w
ciemnoczerwoną okładkę.
Jej tytuł, wytłoczony elegancką
czcionką kroju liberty, brzmiał: Podręcznik
dla eskapistów. Klucze, kłódki, tajemne przejścia i sposoby ucieczki.
Podsunął fotelik pod półkę,
wszedł nań i sięgnął po tę książkę, odkrywając ze zdumieniem, że w okładkę
wprawione jest okrągłe lusterko.
Julia powróciła, niosąc Słownik
zapomnianych języków.
- Rick przyjdzie później -
powiedziała i przykucnęła na dywanie obok brata. - Co znalazłeś?
Jason nie odpowiedział, pochłonięty
lekturą książki, którą z zapałem kartkował. Długie i wąskie stronice były
cieniutkie jak przebitka i miały kolor alabastru. Ani białe, ani szare,
zadrukowane w dwóch kolumnach przedzielonych eleganckim motywem roślinnym. Od
czasu do czasu ścisły druk przerywała czarno-biała ilustracja. Najczęściej były
to skomplikowane kłódki, części zamków i mechanizmy służące do zamaskowania
skrytek umieszczonych w szafach, kufrach i
mieszkaniach.
Przy każdej ilustracji widniała gęsta siatka strzałek i numerków wyjaśniających
szczegóły funkcjonowania. I tak, na przykład: unosząc dźwignię numer jeden,
umieszczoną wewnątrz kandelabru, uruchamiało się ciężarek umocowany do bloczka
numer dwa, który powodował, że sworzeń numer trzy odskakiwał i otwierały się
drzwi w ścianie numer cztery, dotąd wyglądające jak zwykłe lustro.
Jason przyglądał się z największą
uwagą mechanizmom uruchamiającym w kłódce kombinację „voronoff", która umożliwiała
zniszczenie zamka po jednorazowym jego użyciu. Odkrył też, jak wykonano
specjalny ząb klucza „coquebrune", używanego przez francuską szlachtę do
schowków z cenną biżuterią.
- Super... - szeptał przy każdej
kolejnej kartce, wpatrując się z zachwytem w łańcuchy i kłódki, okute skrzynie
i zapadki, tajemne drzwi obrotowe i sekretne schody.
Potem, przypomniawszy sobie
nagle, w jakim celu odszukał tę książkę, zamknął ją i ponownie otworzył na
samym końcu, na spisie treści.
Podręcznik składał się z wielu
bogato ilustrowanych rozdziałów, autorstwa różnych osób. Jason położył książkę na podłodze tak, żeby i Julia mogła ją widzieć, po
czym rozchylił cieniutkie stronice ze spisem treści. Nazwiska poszczególnych
autorów nie biegły alfabetycznie, ale chłopiec znalazł to, czego szukał:
Raymond Moore, Krótkie rozpoznanie naukowe ośmiu drzwi w Kornwalii. Ciekawostka
inżynieryjna i marzenie włamywacza, s. 223"
Ulysses Moore: "Kamienni
strażnicy". Cykl "Wrota czasu", tom 5. Firma Księgarska Jacek i
Krzysztof Olesiejuk - Inwestycje, Ożarów Mazowiecki 2007, s. 75-77,
tłum. Bożena Fabiani
Komentarze
Prześlij komentarz