Robert Burns*
Niewiele wie - kto życie gładko przeszedł,
Od burz nietknięte, troską nieprzyćmione;
W purpurę odzian, pławi się w uciesze,
Z wichrów się śmieje, w szczęściu ma osłonę -
Nie wie, jak długą toczyć musi wojnę
Ten, co na wody ubóstwa rzucony,
Z oczyma utkwionymi w cudnej gwieździe
Od chramu Sławy, ach! jak oddalonej -
Aż nad pustkowiem wód los go wstecz zmiecie.
ok. 1842
* Robert Burns (1759-1796) - szkocki poeta narodowy
Branwell Brontë - Poezje. C&T, Toruń 2018, s. 98, przekład Doroty Tukaj
Niewiele wie - kto życie gładko przeszedł,
Od burz nietknięte, troską nieprzyćmione;
W purpurę odzian, pławi się w uciesze,
Z wichrów się śmieje, w szczęściu ma osłonę -
Nie wie, jak długą toczyć musi wojnę
Ten, co na wody ubóstwa rzucony,
Z oczyma utkwionymi w cudnej gwieździe
Od chramu Sławy, ach! jak oddalonej -
Aż nad pustkowiem wód los go wstecz zmiecie.
ok. 1842
* Robert Burns (1759-1796) - szkocki poeta narodowy
Branwell Brontë - Poezje. C&T, Toruń 2018, s. 98, przekład Doroty Tukaj
O, wstawiłaś fragment drugiego wiersza Branwella Brontë :-)
OdpowiedzUsuńWiersz sprzed prawie dwustu lat, a tak pięknie przekazany.
Podziwiam Dorotę Tukaj, że się wzięła za to tłumaczenie i tak dobrze to zrobiła. Gratulacje!
Tobie zaś dziękuję, że zapoznałaś nas z twórczością pana Brontë :-)))
Tym razem to cały wiersz, taka "pigułka". Ja też podziwiam Dorotę, jest wspaniałą tłumaczką. Jako filolog dobrze wiem, że sama znajomość języka to za mało, trzeba mieć wyczucie języka, jego tradycji i ewolucji... i Dorota to wszystko ma i potrafi świetnie przekazać.
UsuńBardzo Ci dziękuję, Bogno, i serdecznie Cię pozdrawiam! :)