 |
| Agatha Christie |
Tak właśnie jest w kryminale Agathy Christie "Noc w bibliotece" (polska wersja tytułu, który w oryginale brzmi: "The Body in the Library" nie jest, moim zdaniem, najszczęśliwsza, a nawet lekko wprowadza czytelnika w błąd. Ale - jak napisałam - to moje zdanie).
Mamy tu zatem niedużą wioskę i nobliwych państwa Bantry. Szacownych i poważanych. Pan pułkownik Bantry kandyduje na stanowisko prezesa rady gminnej. Pani Bantry dobrze prowadzi dom przy pomocy gromadki służących. Aż do dnia, gdy rankiem w ich bibliotece zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Oboje twierdzą, że jej nie znali, że pierwszy raz widzą... Ale kto ich tam wie... Może jednak pan Bantry zbłądził i w taki sposób rozwiązał problem?
Pan Bantry nie dostrzega niebezpieczeństwa, ale jego żona doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak kruche są więzy społeczne. Do pomocy w wyjaśnieniu sprawy zaprasza więc swoją wieloletnią przyjaciółkę, pannę Marple. Znając choć kilka kryminałów pani Christie, można od początku się domyślać, że i tym razem panna Marple rozwiąże zagadkę. A zagadka ta jest ciekawie skonstruowana, podążanie tropem roztropnej, dociekliwej i spostrzegawczej panny Jane i próba wyprzedzenia jej w wyjaśnieniu morderstwa zapewni miłe spędzenie... wieczoru w bibliotece (tym razem własnej).
Agatha Christie: "Noc w bibliotece". Prószyński i S-ka, Warszawa [b.r.], 143 s., tłum. Edyta Sicińska-Gałuszkowa
Zdjęcie Agathy Christie pochodzi z Wikipedii a zdjęcie okładki ze strony esensja.pl
Uwielbiam Agathę! Wprawdzie kryminały z panną Marple mniej mnie rajcują niż Poirotem, ale ponieważ książki tej pani są panaceum na gorsze czytelniczo okresy, to pewnie gdy skończą mi się Poiroty zabiorę się intensywniej za pannę Marple. Do tej pory czytałam niewiele z tą bohaterką, najbardziej zapadło mi w pamięć "Morderstwo odbędzie się".
OdpowiedzUsuńAgatki generalnie trzymam na czarna godzinę, podobnie jak Wallandera :D
Fakt, Poirot jest nie do pokonania, ale panna Marple też sobie dzielnie radzi. Ta, o której wspominasz, jest jeszcze przede mną, powoli dotrę i do niej. A Agata i może Joe Alex zapewne by mi towarzyszyli na bezludnej wyspie, a wtedy żadne oceany, sztormy i upały nie byłyby straszne, wcale bym na nie nie zwracała uwagi. :-)
UsuńOTAGowałam cię u mnie na blogu, mam nadzieję, że się nie gniewasz :) Jeśli masz ochotę na tą zabawę, oczywiście :) Pozdrawiam!
UsuńWłaśnie przyszłam i zobaczyłam. Dziękuję. :-) Udział w zabawie wezmę jutro, muszę chwilkę pomyśleć nad odpowiedziami i nowymi pytaniami. :-)
UsuńPozdrawiam!
Właśnie przeczytałam. Chyba jedna z lepszych książek Christie, bo panna Marple jest bezkonkurencyjna.
OdpowiedzUsuńCała Agata jest bardzo dobra, moim zdaniem. "Noc w bibliotece" też mi się podobała. A niedawno przeczytałam "Dom przestępców" (inny tytuł - "Dom zbrodni"), jeżeli nie czytałaś, to polecam. Tym razem wprawdzie nie panna Marple, ani inspektor Poirot, ale intryga jest tak zakręcona, że przyznaję - nie domyśliłam się, kto jest sprawcą. :-)
UsuńSzczerze powiem, że wolę jednak pannę Marple niż Herkulesa Poirot. Co do zakręconych intryg w książkach Agathy, to jestem też świeżo po lekturze "Morderstwa w Orient Expressie". Nie omieszkam tez zajrzeć do "Domu przestępców"
UsuńA ja lubię ich oboje. Ale rozumiem, że można czuć do panny Marple więcej sympatii niż do zadufanego w sobie Poirota. :-)
UsuńPamiętam "Morderstwo w Orient Expressie" dobrze. To prawda, tam też jest zakręcona fabuła. Szkoda, że powieści Agaty nie zostały wydane tak, jak Conan Doyle'a. Natychmiast bym sobie sprawiła taką księgę.
Księga z Conan Doylem znajduje się w posiadaniu mojej rodziny. Tomisko niewygodne, dwukrotny upadek książki poważnie naraził ją na szwank. Mam nadzieję, że dotrwa w jako takim stanie, nim nadejdzie moja kolej czytania. Fakt, wygląda imponująco.
Usuń( prośbę mam o wyłączenie wpisywania literek, by udowodnić, że się nie jest automatem)
To prawda, tomisko jest wielkie i niezbyt wygodne. Na razie stoi na półce i uśmiecha się do mnie zachęcająco. Myślę, że będzie leżeć przede mną podczas czytania, bo trzymanie go w rękach lub na kolanach będzie mało komfortowe. Ale treść zrekompensuje wszelkie niewygody, tego jestem pewna. :-)
UsuńPoprawiłam, mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. :-)