Carlos Ruiz Zafón (25.09.1964 - 19.06.2020)

Foto: RTVE
źródło zdjęcia
Pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Carlosem Ruizem Zafónem - Cień wiatru zaczęłam czytać w niedzielny wieczór i zarwałam noc, bo nie mogłam się od książki oderwać... Pamiętam to dobrze, bo następnego dnia przeżywałam w pracy katusze po nieprzespanej nocy. Ale nie żałowałam ani chwili spędzonej tamtej nocy w towarzystwie Daniela. Kolejne książki pisarza: Gra anioła i Labirynt duchów może nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia, ale nazwisko Zafón elektryzowało mnie zawsze, gdy widziałam Jego nową książkę na księgarnianej półce.
Dzisiaj mam w domowej biblioteczce wszystkie Jego książki wydane w Polsce.

Tylko 55 lat... Ile książek jeszcze mógł napisać, ile razy spotkać się z czytelnikami...


Komentarze

  1. jedyne co mi przychodzi to głowy to cytat znany bardziej z Hemingwaya, niż jego właściwego twórcy Johna Donne`a Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością ..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz