Nigdy nie mów nigdy!
Niby wiem o tym, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że mogłabym z własnej woli sięgnąć po komiks. Aż tu nagle... "Esencja". Przeczytałam entuzjastyczną recenzję Agnes w Jej Dowolniku i pomyślałam sobie: A właściwie, czemu by nie zobaczyć?
Niby wiem o tym, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że mogłabym z własnej woli sięgnąć po komiks. Aż tu nagle... "Esencja". Przeczytałam entuzjastyczną recenzję Agnes w Jej Dowolniku i pomyślałam sobie: A właściwie, czemu by nie zobaczyć?
Spędziłam nad książką kilkadziesiąt minut, bawiąc się wspaniale. Bo też pomysł Grzegorza Janusza jest oryginalny:
"- Aptekarz był genialnym tłumaczem. Zamieniał związki frazeologiczne na związki chemiczne. [...]
- Pracowali tam nad eliksirem miłości i nagle jak coś nie gruchnie...
Aptekarz stracił wzrok i dłonie. Tak kochał książki, a protezami nie mógł brajla czytać.
Wtedy wynalazł swoją aparaturę do transformowania książek w napoje. Taaa... Wypijasz litr literatury i znasz treść. Wielka oszczędność czasu i nerwów.
Lubiłem pić Agathę Christie, chociaż trochę za dużo tam było wody.
Taaa... a skroplony Chandler smakował jak czysta whisky pita ze szklanki poplamionej szminką. Będzie mi brakować Aptekarza...."*
A co było dalej? Naprawdę warto zobaczyć!
Książki - napoje przedstawione na środkowej ilustracji wymienia Agnes - TU
Wszystkie rysunki pochodzą ze strony: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/otto_bohater/1
* Przebiegłe dochodzenie Ottona i Watsona - 1 - Esencja - Grzegorz Janusz i Krzysztof Gawronkiewicz. Wydawnictwo: Mandragora 2005, 36 s., zacytowane fragmenty - s. 3-5
Fajnie by było wypić, zamiast czytać np. Annę Kareninę, czy Wojnę i pokój, a może coś Dostojewskiego bo jego się trudniej czyta, a gdyby to np, był dżin z tonikiem byłabym gotowa "czytać" i "czytac".
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńA ja chętnie wypiłabym litr "Ulissesa". :-) I trochę litrów "autorstwa" kilkorga Noblistów, przez których dzieła nie mogę przebrnąć...
Bardzo się cieszę, że zachęciłam i że się podobało. A niebawem będzie opinia na temat drugiej części przygód Ottona i Watsona, ciekawa jestem, czy też się skusisz :)
UsuńTak, to Twoja recenzja mnie zachęciła i dziękuję Ci za to. Rozmawiałam z kolegą, wielkim miłośnikiem komiksów i będę czytać te, które w jakiś sposób nawiązują do "książek w książkach", wiem, że "Romantyzm" już jest dla mnie przygotowany, dostanę go do przeczytania już w poniedziałek. :-)
Usuń