tag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post4980300733265125310..comments2024-03-29T10:53:44.623+01:00Comments on W wygodnym fotelu - z książką i kawą: Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy...parenhttp://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-91649399573448822242015-06-16T21:40:20.343+02:002015-06-16T21:40:20.343+02:00To zależy, CO się czyta. :-) Jeżeli ktoś czyta sam...To zależy, CO się czyta. :-) Jeżeli ktoś czyta same bzdury, to jest to działanie na swoją szkodę, a nie przejaw dbałości o siebie. :-)parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-9625169907729813412015-06-16T11:12:02.849+02:002015-06-16T11:12:02.849+02:00Oczywiście możesz niezgodzić się ze mną jeśli to d...Oczywiście możesz niezgodzić się ze mną jeśli to dotyczy meritum i jest uargumetowane, to nawet chętnie i przeczytam, i przemyślę. :)<br />Co do postrzegania/kategoryzacji książek pełna zgoda. Co do dentysty i czytania, mam pytanie. Czy zatem i dentysta i czytanie, albo inaczej, czy czytanie nie jest dbałością o siebie? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-1956290975522995552015-06-15T19:29:09.714+02:002015-06-15T19:29:09.714+02:00Pozwól, że nie zgodzę się z Tobą w kwestii czasu i...Pozwól, że nie zgodzę się z Tobą w kwestii czasu i dentysty, wizyta u dentysty to godzina lub dwie (wliczając w to rezerwację terminu, dojazd i czas spędzony na fotelu), nie jest to więc sprawa czasu, tylko dbałości o siebie. :-) <br />A czas na czytanie, oczywiście - jak się chce, to się go znajdzie i znajdujemy go i my. Ale na pewno nie mamy czasu na przeczytanie wszystkich książek tego świata (abstrahując od tego, czy naprawdę WSZYSTKIE są tego warte), ani nawet wszystkich, które byśmy chcieli. Zawsze jest to więc sprawa wyboru - czy ten wygospodarowany czas na czytanie poświęcić na powroty do książek już kiedyś czytanych (na przykład lektur szkolnych), czy też książkom nowym (nie tylko nowościom, także tym, których dotychczas nie czytaliśmy, a z jakiegoś powodu byśmy chcieli). Dlatego napisałam poprzednio, rzeczywiście bardzo skrótowo, że to problem czasu. :-)parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-61198399638396048862015-06-14T22:58:29.561+02:002015-06-14T22:58:29.561+02:00Czas się znajdzie jeśli się bardzo chce, to tak ja...Czas się znajdzie jeśli się bardzo chce, to tak jak z wizytą u dentysty... Zależy jak bardzo boli ząb... No powiedz proszę, że w Pustyni i... się nie zdezaktualizowało, ze słownictwem, z wizją Piętaszka...Naprawdę nie Twoim zdaniem? Co do reszty, się zgadzam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-39998093693797237422015-06-14T19:02:45.288+02:002015-06-14T19:02:45.288+02:00Oczywiście, lektury się dezaktualizują. To sprawa ...Oczywiście, lektury się dezaktualizują. To sprawa subiektywna. Nie wiem, czy dla mnie akurat Sienkiewicz, ale sporo innych natychmiast przychodzi mi na myśl. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że nie każda lektura to gniot, nie każda też - arcydzieło. Warto (po latach, które upłynęły od lekcji polskiego w szkole) samemu się przekonać, do której grupy zaliczyło by się poszczególne tytuły. Problem jednak jest zawsze jeden - czas...parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-60649504268972185142015-06-14T16:23:59.591+02:002015-06-14T16:23:59.591+02:00Oczywiście, nie przeczę, nie sądzisz,że lektury te...Oczywiście, nie przeczę, nie sądzisz,że lektury też się zdezaktualizują, taki np Sienkiewicz i (W pustyni i w puszczy)?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-91113906686452398582015-06-14T13:53:24.615+02:002015-06-14T13:53:24.615+02:00Niestety... Na szczęście bywają wyjątki. A zdarza ...Niestety... Na szczęście bywają wyjątki. A zdarza się i tak, że ktoś sam "dorasta" do lektur i czyta je z przyjemnością wiele lat po maturze. :-)parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-572465856889844772015-06-14T09:23:19.404+02:002015-06-14T09:23:19.404+02:00Zbłądziły, tylko tak jak zawsze z lekturami, nie k...Zbłądziły, tylko tak jak zawsze z lekturami, nie każd/każda y nauczyciel/ka potrafi się z nimi obchodzić..Anonymousnoreply@blogger.com