tag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post1976190783370232614..comments2024-03-29T10:53:44.623+01:00Comments on W wygodnym fotelu - z książką i kawą: Nie czyta się bezkarnie bzdur...parenhttp://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-60027398090924137062015-06-03T08:30:40.240+02:002015-06-03T08:30:40.240+02:00Miło mi! :-)
Tak, od czasu do czasu każdemu zdarza...Miło mi! :-)<br />Tak, od czasu do czasu każdemu zdarza się przeczytać coś "z najniższej półki", problem pojawia się wtedy, gdy czyta się wyłącznie takie książki. Masz rację, że przede wszystkim sobie nie daje się wtedy szansy...<br />Pozdrawiam serdecznie!parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-87590731537953106142015-06-02T22:51:24.277+02:002015-06-02T22:51:24.277+02:00Dziękuję za osobistą dedykację, czuję się wyróżnio...Dziękuję za osobistą dedykację, czuję się wyróżniona. Sam fakt, że ktoś czyta Nędzników, czy Hugo jest dla mnie budujący, a jeśli jeszcze sprawia mu to przyjemność to jestem jednocześnie zaskoczona i uradowana. A co do tego czytania bzdur (li tylko, dodaję li tylko, bowiem każdemu zdarza się zapewne od czasu do czasu popełnić grzech przeczytania, a nawet grzech zauroczenia jakąś większą czy mniejszą bzdurką) to myślę, że ten kto je czyta nie daje szansy przede wszystkim sobie. Pozdrawiam z lekkim opóźnieniem odpowiadając z powodów wiadomych..guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-23295320188925673762015-06-01T22:46:17.983+02:002015-06-01T22:46:17.983+02:00Tak, to nasz największy problem - czasu mamy znacz...Tak, to nasz największy problem - czasu mamy znacznie mniej niż książek, które chcielibyśmy przeczytać. <br />Dobrze, że "Nędznicy" mogą na Twojej półce poczekać na swoją kolej. Życzę Ci miłej lektury i pozdrawiam Cię serdecznie. :-)parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-39860377590097321382015-06-01T11:11:06.439+02:002015-06-01T11:11:06.439+02:00Paren,
Dla "Nędzników" miałam przeznacz...Paren,<br /><br />Dla "Nędzników" miałam przeznaczyć marzec, niestety nie wyszło, bo zaczęły spływać książki zamówione w bibliotece miejskiej i tak to trwa do teraz, a klasyk czeka na półce. Na szczęście to książka mojej mamy, więc mogę trzymać bez końca. Chciałabym jednak przeczytać ja w tym roku. Mam nadzieję, że się uda.<br /><br />Pozdrawiam Cię serdecznie :)tynulechttps://www.blogger.com/profile/01865363217034852125noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-75120321546438494732015-05-31T22:02:29.885+02:002015-05-31T22:02:29.885+02:00Gosiu, tak jak fragment z "Nad Niemnem" ...Gosiu, tak jak fragment z "Nad Niemnem" był ze specjalną dedykacją dla Ady i Bogny, tak ten - z "Nędzników", Twojej lektury powrotów - jest ze specjalną dedykacją dla Ciebie. :-)<br /><br />To wydanie "Nędzników" było u nas w domu od lat, "wychowały" się na nim trzy pokolenia domowników i cieszę się, że rodzice pozwolili mi wziąć ten egzemplarz podczas przeprowadzki. Ja też mam do niego sentyment. Miło wiedzieć, że zwiedzający Dom Wiktora Hugo mogą go zobaczyć. :-)<br /><br />W kwestii czytania bzdur jesteśmy zgodne, przepraszam - zgodni, bo Marlow jako pierwszy zareagował tak samo. :-)<br />Kiedyś wydawało mi się, że jeżeli ktoś wypożycza z biblioteki tylko literaturę najniższych lotów, to sam fakt, że w ogóle czyta, daje jakąś szansę bibliotekarkom. Niestety, to chyba tak nie działa...parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-78887224020718288772015-05-31T20:35:07.074+02:002015-05-31T20:35:07.074+02:00Zdecydowanie popieram przedmówczynie, lepiej nie c...Zdecydowanie popieram przedmówczynie, lepiej nie czytać wcale, niż czytać bzdury. Ale przyznaję także, że jeszcze do niedawna wcale tak nie uważałam, wydawało mi się, że może lepiej ćwiczyć umysł czytaniem, niż nie ćwiczyć szarych komórek, tymczasem tok mojego rozumowania był złudny, bo co to za ćwiczenie szarych komórek poprzez czytanie li tylko miałkich powieścideł. <br />Takie właśnie wydanie Nędzników eksponowane jest w Domu Wiktora Hugo przy Placu Vosges. Stąd pewnie mam doń sentyment, choć sama posiadam wydanie z mało ciekawymi filmowymi okładkami. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-62418432302959316032015-05-31T09:47:56.180+02:002015-05-31T09:47:56.180+02:00Ado, dla mnie Twoja teza wcale nie jest przekorna,...Ado, dla mnie Twoja teza wcale nie jest przekorna, uważam, że masz rację. Realne życie jest lepsze od wymyślonych bzdur. Jeżeli ktoś tylko po takie ogłupiające książki sięga, to lepiej, żeby nie czytał wcale. Korzyść by była nie tylko dla niego, ale i dla szeroko pojmowanego rynku wydawniczego; gdyby ludzie nie czytali (nie kupowali!) bzdur, to powstawało by ich mniej. Niestety, obecnie nie tylko łatwo trafić na złą powieść, równie łatwo ją wydać. Parafrazując znany tekst Jonasza Kofty, świetnie zinterpretowany przez Jerzego Stuhra, "pisać każdy może", ale zdecydowanie nie każdy powinien. A będzie, póki znajdą się chętni nabywcy i czytelnicy.parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-64297095797291480662015-05-31T09:18:54.977+02:002015-05-31T09:18:54.977+02:00Przekonałaś mnie, popieram Twoją tezę :-))Przekonałaś mnie, popieram Twoją tezę :-))bognahttps://www.blogger.com/profile/07701759564397923884noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-56396458923687944952015-05-30T22:18:52.528+02:002015-05-30T22:18:52.528+02:00Zdecydowanie lepiej nie czytać wcale. Kiedyś uważa...Zdecydowanie lepiej nie czytać wcale. Kiedyś uważałam inaczej, ale primo, nie istnieje automatyczne przejście z poziomu powieści dla "panien służących"/ literatury kobiecej (tej sięgającej dna) do dobrej literatury, secundo - zła i głupia literatura może wypaczyć i ogłupić co bardziej naiwny umysł, natomiast życie, uczestniczenie w życiu, praca i obserwowanie życia, miasta, ludzi, przyrody, zachowań - jeśli trafi na podatny grunt może być tylko korzystne i nie ogłupi na pewno. A przynajmniej spadnie liczba produkowanych pseudoksiążek. Taka przekorna teza ;-)Adahttps://www.blogger.com/profile/17993258142376816130noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-23824402747599228082015-05-30T18:34:51.732+02:002015-05-30T18:34:51.732+02:00Tak, gdyby nie pisano bzdur, to by ich nie czytano...Tak, gdyby nie pisano bzdur, to by ich nie czytano. Można zresztą spojrzeć na sprawę z drugiej strony, gdyby nie czytano bzdur (i nie kupowano ich), to by nie było chętnych do pisania wciąż nowych...<br />Dotyczy to zresztą nie tylko książek, ale i prasy...parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-24742684582306651622015-05-30T18:29:11.855+02:002015-05-30T18:29:11.855+02:00Tak, biblioteki wzorem muzeów zapraszają do siebie...Tak, biblioteki wzorem muzeów zapraszają do siebie na nocne "zwiedzanie". Może ta akcja przyjmie się tak jak ta muzealna? parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-35704336637295666232015-05-30T13:03:55.982+02:002015-05-30T13:03:55.982+02:00Czytać tak w ogóle. Ale na gust czytelniczy trudno...Czytać tak w ogóle. Ale na gust czytelniczy trudno wpływać. Gdyby nie pisano bzdur nie czytano by ich, ale z drugiej strony zapotrzebowanie na bzdury jest tak ogromne, że o piszących je nie trudno. <br />Widać to wyraźnie dzisiaj....wiele książek to stek bzdur, które na dodatek wypaczają swoim głównie młodym czytelniczkom spojrzenie na życie i jego sens. .natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-40114635868463420492015-05-30T12:20:56.541+02:002015-05-30T12:20:56.541+02:00Nie wiem już co lepsze, czytać bzdury, czy nie czy...Nie wiem już co lepsze, czytać bzdury, czy nie czytać wcale. Od wydania "Nędzników" minęło ponad 150 lat i niewiele się zmieniło. No, może zamiast czytać bzdury, część "czytelników" przerzuciła się na filmy i seriale wątpliwej jakości. <br />Czytelnictwo kurczy się, zostają tylko "fanatycy". <br />I pewnie dlatego dzisiaj w całej Polsce pierwsza akcja - Noc Bibliotek :-)<br /><br />bognahttps://www.blogger.com/profile/07701759564397923884noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-29783781090850868982015-05-29T22:52:32.493+02:002015-05-29T22:52:32.493+02:00Niestety...Niestety...parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2521202520293564542.post-79201261084589262862015-05-29T22:47:14.523+02:002015-05-29T22:47:14.523+02:00Święte słowa - nie czyta się bezkarnie bzdur... ni...Święte słowa - nie czyta się bezkarnie bzdur... niestety. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.com