Biblioteka winna zniechęcać do jednoczesnego czytania kilku książek, gdyż od tego można dostać zeza.

Wobec tej wielości celów, jakim ma służyć biblioteka, pozwolę sobie teraz opisać dziewiętnastopunktowy wzorzec złej biblioteki. [...] Dobra biblioteka w znaczeniu złej biblioteki (a więc dobry przykład negatywnego wzorca, jaki staram się zbudować) musi być przede wszystkim ogromnym koszmarem, musi być totalną zmorą i w tym sensie opis Borgesa dobrze tutaj pasuje.

A. Katalogi winny zawierać jak najwięcej działów; trzeba bardzo pieczołowicie oddzielić katalog książek od katalogu czasopism, a oba od katalogu rzeczowego, jak również książki ostatnio nabyte od książek nabytych dawniej. [...]
B. Tematy winny być określone przez bibliotekarza. Książki nie powinny mieć w kolofonie wskazówki co do tematu, pod którym trzeba je zakatalogować.
C. Sygnatury winny być niemożliwe do przepisania, w miarę możliwości rozbudowane, aby ten, kto wypełnia rewers, nie miał nigdy dość miejsca na wpisanie ostatnich symboli i uznał je za nieważne, a dzięki temu obsługujący mógł zwrócić rewers z żądaniem uzupełnienia.
D. Czas między zamówieniem a dostarczeniem książki winien być bardzo długi.
E. Nie należy dawać więcej niż jedną książkę naraz.
F. Książki, dostarczone przez obsługę dzięki wypisaniu przez czytelnika odpowiedniego rewersu, nie mogą być przenoszone do biblioteki podręcznej tak więc należy podzielić swoje życie na dwa fundamentalne aspekty, jeden obejmujący lekturę, drugi sprawdzanie. Biblioteka winna zniechęcać do jednoczesnego czytania kilku książek, gdyż od tego można dostać zeza.
G. W miarę możliwości winno nie być w ogóle ani jednej fotokopiarki [...]
H. Bibliotekarz winien uważać czytelnika za wroga, nieroba (w przeciwnym razie byłby przecież w pracy), za potencjalnego złodzieja.
I. Prawie cały personel winny być dotknięty ułomnościami fizycznymi. Dotykam tutaj bardzo delikatnej sprawy i wcale nie zamierzam ironizować. [...]
J. Dział informacji winien być nieosiągalny.
K. Należy zniechęcać do wypożyczania.
L. Wypożyczenia międzybiblioteczne winny być niemożliwe, a w każdym razie trwać całymi miesiącami. Najlepiej jednak zagwarantować sobie niemożliwość zapoznania się ze stanem posiadania innych bibliotek.
Ł. W konsekwencji tego wszystkiego kradzież winna być bardzo ułatwiona.
M. Godziny otwarcia winny ściśle zgadzać się z godzinami pracy [..]
N. Winno być całkowicie niemożliwe zjedzenie czegokolwiek w obrębie biblioteki i w żadnym razie nie powinno być mowy o posilaniu się poza biblioteką bez odłożenia wszystkich książek, z których się korzysta, tak by po wypiciu kawy trzeba było zamówić je od nowa.
O. Niemożliwe winno być odzyskanie czytanej książki następnego dnia.
P. Niemożliwe winno być uzyskanie informacji, kto pożyczył brakującą książkę.
R. Jeśli tylko się uda - żadnych ubikacji.
S. Następnie dodałem warunek: w sytuacji idealnej czytelnikowi nie powinno przysługiwać prawo wstępu do biblioteki; zakładając jednak, że wtargnął [...], w żadnym razie nie może i nigdy nie będzie mógł mieć dostępu do półek z książkami - poza pospiesznym przemknięciem przez bibliotekę podręczną.

Umberto Eco - O bibliotece. Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2007, s. 15-21, tłumaczenie Adama Szymanowskiego

Komentarze