Dużo czytałam Saramago...

Sniper osobiście brał w niej udział, z kenem w ręku, rezerwując dla siebie Casa dos Bicos. Wybór wcale nie był przypadkowy. Od roku budynek był siedzibą Fundacji José Saramago, laureata literackiej Nagrody Nobla, który przez całe życie silnie się angażował w radykalnie lewicowy nurt krytyki społeczeństwa konsumpcyjnego. A jedna z jego najważniejszych książek nosi tytuł Miasto ślepców.
  Stojąc przed tym budynkiem na ulicy Bacalhoeiros, przyglądałam się twarzy starego intelektualisty: patrzył na mnie w wielkiego płóciennego banera zawieszonego nad wejściem. "Odpowiedzialność posiadania wzroku, kiedy inni go tracą", wspominałam. Dużo czytałam Saramago, którego poznałam na Lanzarote kilka miesięcy przed jego śmiercią, kiedy pojechałam poprosić go o napisanie wstępu do książki o nowoczesnej sztuce portugalskiej. Przed Casa dos Bicos przypominałam sobie jego chudą, zmęczoną postać osoby śmiertelnie chorej. Uprzejme maniery i smutne spojrzenie przez szkła okularów człowieka, który, już z nogą w strzemieniu, patrzy z pesymizmem na to, co zostawia. Świat, który dawno temu zbłądził i wcale nie zamierza wrócić na dobrą drogę.

Arturo Pérez-Reverte: Cierpliwy snajper. Wydawnictwo Znak, Kraków 2013, s. 92-93, przekład Joanny Karasek

José Saramago (16.11.1922 - 18.06.2010)

Komentarze

  1. Dzieciństwo, a potem zbliżanie się do granicy życia. Pięknie dobrałaś teksty i przybliżyłaś nam José Saramago.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jeszcze nie znam Saramago....
    " Uprzejme maniery i smutne spojrzenie przez szkła okularów człowieka, który, już z nogą w strzemieniu, patrzy z pesymizmem na to, co zostawia. Świat, który dawno temu zbłądził i wcale nie zamierza wrócić na dobrą drogę". Świetnie to pisarka ujęła....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi się mylnęło...oczywiście nie pisarka tylko bohaterka książki Pereza. Czyż tak?

      Usuń
    2. Tak, bohaterka książki. No, ale to Pérez-Reverte tak ładnie ułożył w zdanie, a tłumaczka zgrabnie przetłumaczyła. :-)
      Saramago jest trudny..., ale naprawdę warto przeczytać "Miasto ślepców".

      Usuń

Prześlij komentarz