Biblioteka mieści się w niewielkim aneksie...

Biblioteka mieści się w niewielkim aneksie, w którym jest też nieduża kaplica i dyżurka pielęgniarek. Sala biblioteczna ma dokładnie dwanaście metrów długości i dziewięć szerokości, są tu cztery jednoosobowe boksy zapewniające prywatność, pięć stanowisk komputerowych i trzy długie stoły, przy których można czytać, pisać i się uczyć. Jest też dziesięć dużych regałów, które mieszczą około tysiąca pięciuset książek, w większości w twardych okładkach. We Frostburgu wolno mieć w celach do dziesięciu książek w wydaniach kieszonkowych, choć niemal wszyscy mają ich więcej. Osadzonym wolno przychodzić do biblioteki w wolnym czasie i reguły określające wizyty są dość elastyczne. Wolno wypożyczać do dwóch książek tygodniowo, a ja połowę czasu poświęcam na upomnienia z racji przeterminowania.*

* John Grisham: Więzienny prawnik. Wydawnictwo Albatros A. Kuryłowicz, Warszawa 2013, s. 90, przekład: Lech Z. Żołędziowski

Komentarze

  1. Nie czytałam tego Grishama... Ale na pewno przeczytam! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli mam być szczera, to akurat ta książka Grishama podobała mi się najmniej, więc jeżeli masz spory stosik do czytania, to "Więzienny prawnik" spokojnie może wylądować na jego spodzie. :-)

      Usuń
    2. O!! To się zastanowię...

      Usuń

Prześlij komentarz