Creative Blog Award



Za oknem nadal zima, chociaż powinna już być wiosna, jest przecież połowa marca. Sobota jednak zaczęła się dla mnie radośnie, a to za sprawą wyróżnienia, które otrzymałam od Viv - autorki bloga Krakowskie Czytanie - w blogowej zabawie o nazwie:

Creative Blog Award

Od dawna jestem "tropicielką" książek w książkach, od niemal roku zamieszczam te cytaty tutaj  i naprawdę miło mi wiedzieć, że ich czytanie sprawia przyjemność nie tylko mnie. :-) 
Viv, bardzo Ci dziękuję! :-)

Zasady zabawy pozwoliłam sobie skopiować od Viv

1. Wyróżnij 5 blogów (nie można wyróżnić osoby od której dostało się wyróżnienie).
2. Poinformuj osoby wyróżnione o wyróżnieniu.
3. Umieść wyróżnienie na pasku bocznym.
4. Podziękuj za wyróżnienie.
5. Napisz o sobie w trzech słowach.

Zwykle trudno mi jest podporządkować się regułom, tym razem także... No i nie udało mi się sformułować tych trzech słów o sobie, dlatego będzie krótka fraza z dodatkowym wyjaśnieniem:

Zielono mam w głowie...

Petr Filippov: Viola elatior (2007)
Jako uzupełnienie - wspaniały wiersz Kazimierza Wierzyńskiego:

Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną, 
Na klombach mych myśli sadzone za młodu, 
Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną 
I które mi świeci bez trosk i zachodu. 

Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety 
Rozdaję wokoło i jestem radosną 
Wichurą zachwytu i szczęścia poety, 
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. 

Komentarze

  1. Myślę, że wielu osobom pomysł z zamieszczaniem książkowych cytatów się podoba, zwłaszcza, że w taki sposób też można odnaleźć książkę, którą chciałoby się przeczytać. Więc działaj dalej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci! :-)
      Tak, cytaty polecają książki, ale nie tylko. Myślę, że w tych fragmentach są także zawarte inspiracje czytelnicze. Przynajmniej dla mnie. Często zdarza się, że podążam tropem lektur bohaterów literackich. Zaczęłam wiele lat temu, w czasach szkolnych, gdy pierwszy raz przeczytałam "Przyślę panu list i klucz", zrobiłam sobie wtedy wakacje z książkami polecanymi przez Marię Pruszkowską. :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. O, tą właśnie książkę odkryłam dzięki temu blogowi, a dzięki Tobie przeczytałam! Ale "Przyślę pani list i klucz" nadawałoby się do przepisania całej od deski do deski :)

      Usuń
    3. Tak, wybranie fragmentu, a nawet kilku, z książki pani Pruszkowskiej jest zajęciem stresującym i bolesnym, bo jest tak, jak piszesz, nadaje się ona do przepisania w całości. :-)
      Cieszę się, że to właśnie "Fotel" zachęcił Cię do poznania zwariowanej rodzinki. A czytałaś kontynuację "Klucza", "Życie nie jest romansem, ale..."? :-)

      Usuń
    4. A chcesz przeczytać? ;-)

      Usuń
  2. Zielono mam w głowie... pięknie się określiłaś :-))
    Do Twojego blogu lubię zaglądać, czasem przywołuje wspomnienia, innym razem wskazuje mi nowe lektury...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :-)
      Ten wiersz Wierzyńskiego jest moim ulubionym od lat i w tym czasie nic się nie zmieniło, nadal czuję, że mam zielono w głowie... :-)
      Bardzo mi miło, że "Fotel" nie tylko dostarcza Ci inspiracji, ale i przywołuje wspomnienia, to dla mnie dodatkowa motywacja do zamieszczania tu różnorodnych cytatów z książką w roli głównej. :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz