Chciałabym kiedyś odwiedzić te wrzosowiska...

Okładka
"Oficjalną diagnozą Jenny było łagodne porażenie mózgowe. Elena w trakcie swojej ciąży cały czas piła i paliła. Odkąd Natalie dowiedziała się, co to jest syndrom alkoholowy u płodu, uznała te okoliczności za najbardziej prawdopodobną przyczynę kalectwa dziewczynki.
- Hej, mała - powiedziała Natalie. - Jak leci?
- Nie pojechałam do szkoły. Nauczyciele dostali dziś wolne. - Jenny miała mleczną cerę i szeroki, ujmujący uśmiech swojej matki.- Babcia rozwiązywała krzyżówki, a potem się położyła.
- Jeżeli kiedykolwiek przyłapię cię na paleniu papierosów...
- Poczekaj, niech zgadnę. Porozrywasz mi wargi.
- Brzmi nieźle. Co to za książka?
- Wichrowe wzgórza. Czytałaś ją?
- Dawno temu. Podobała mi się, choć pamiętam, że miałam kłopot z jej zrozumieniem. Nie sprawia ci trudności sposób, w jaki akcja przeplata się w tej książce z czasem?
- Ach, nie. To taka romantyczna opowieść. Chciałabym kiedyś odwiedzić te wrzosowiska, jeśli jeszcze istnieją.
- Z pewnością istnieją. Obiecuję ci, że kiedyś tam pojedziemy. - Natalie stanęła tak, by jej kaleka siostrzenica nie dostrzegła smutku w jej oczach. - Jenny, sprawiasz, że wszyscy wokół ciebie stają się lepsi, łącznie ze mną.
- Co chcesz przez to powiedzieć?
- Nic ważnego. Słuchaj, chciałabyś się trochę oderwać i pomóc mi z babcią?
- Nie, dzięki. Wolę jeszcze poczytać. Heathcliff nie jest dobry dla ludzi.
- Przypominam sobie, że kiedy był młody, ludzie nie byli dobrzy dla niego.
- To wygląda na błędne koło.
- Właśnie. Na pewno masz dopiero dziesięć lat?
- Prawie jedenaście."

Michael Palmer: "Piąta fiolka". Albatros, Wydawnictwo A. Kuryłowicz, 2008. tłum. Zygmunt Halka, s. 34-35

Komentarze

  1. Mimo choroby wyjątkowo rozwinięta dziewczynka, taka książka ją zainteresowała...
    Wrzosowiska też mogłabym odwiedzić :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! :-) Tym bardziej, że za oknem mam właśnie ulewę, w samym środku zimy. :-(

      Usuń

Prześlij komentarz