Honoriusz Balzac: "Modesta Mignon"

Okładka
"Opiekunowie Modesty, ludzie bez wykształcenia, nie zwrócili uwagi, że dziewczyna wciąż karmi duszę współczesnymi arcydziełami trzech literatur - angielskiej, niemieckiej i francuskiej. Lord Byron, Goethe, Schiller, Walter Scott, Hugo, Lamartine, Crabbe, Moore, znakomite dzieła siedemnastego i osiemnastego wieku, historia i teatr, powieści od Rabelais'ego aż po "Manon Lescaut", rozważania od "Prób" Montaigne'a aż po Diderota, średniowieczne przypowiastki i "Nowa Heloiza" - słowem: myśl trzech krajów napełniła mglistymi obrazami tę głowę szlachetną w swojej zimnej naiwności i dziewiczym niepokalaniu, głowę, która zajaśniała szczerą, gorącą, niezłomną i bezwzględną admiracją dla geniuszu. Każda nowa książka stanowiła dla Modesty wielki ewenement; tak radowała się arcydziełami, że, jakeśmy widzieli, przerażało to panią Latournelle; smuciła się, jeśli przeczytany utwór nie spustoszył jej serca. Tajony liryzm kipiał w jej duszy przepełnionej uroczymi złudami młodości. "

Honoriusz Balzac: "Modesta Mignon". Czytelnik, Warszawa 1956, 262 s., tłum. Julian Rogoziński

Komentarze