Wisława Szymborska: "Lektury nadobowiązkowe"

Okładka
"Po staroświecku uważam, że czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła. [...] Homo Ludens z Książką jest wolny. Przynajmniej na tyle, na ile wolnym być można. Sam sobie ustanawia reguły gry, posłuszny własnej tylko ciekawości. Pozwala sobie na czytanie zarówno książek mądrych, z których czegoś się dowie, jak i głupich, bo i one o czymś informują. Wolno mu jednej książki nie doczytać do końca, a drugą od końca zacząć i cofnąć się do początku. Wolno mu zachichotać w miejscu do tego nie przewidzianym albo nagle zatrzymać się przy słowach, które zapamięta przez całe życie. Wolno mu wreszcie - czego żadna inna zabawa ofiarować mu nie może - posłuchać o czym rozprawia Montaigne albo dać chwilowego nurka w mezozoik. "

Wisława Szymborska: "Lektury nadobowiązkowe". Wydawnictwo Literackie, Kraków 1996, 275 s.
 

Komentarze

  1. Szymborska piekne teksty plodzila!

    Jaki rozkaz przekazuje nam
    na sztandarach rewolucji profil czwarty?
    - Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
    Wzmocnić warty u wszystkich bram!
    Oto Partia - ludzkości wzrok.
    Oto Partia: siła ludów i sumienie.
    Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
    Jego Partia rozgarnia mrok.
    Niewzruszony drukarski znak
    drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
    nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz