Bodil Malmsten: "Ostatnia książka z Finistère" (1) i Vladimir Nabokov

Okładka
O tej powieści przeczytałam na blogu Lirael. Recenzja nie jest pochlebna, ale po książkę sięgnęłam niezwłocznie, żeby odszukać wspomniane przez Lirael diamenciki, fragmenty dotyczące pisarzy. Oto pierwszy z nich, bohaterem jest Vladimir Nabokov:

   "Vladimir Nabokov jest jednym z genialnych pisarzy, których nie chciałabym naśladować.
   Nie podoba mi się styl Nabokova, ciężki od porównań i metafor, jego aliteracje – dull as delirium, irytuje mnie jego miłość własna, techniczne majstersztyki utrudniające czytanie i nawet jego tak zwane arcydzieło Lolita.
   Gdybym potrafiła, pisałabym tak niepodobnie do Nabokova, jak tylko się da.
   Zahartowałabym swój styl, utwardziła go – twarde fakty, twardy tekst.
   Żadnych przymiotników, żadnych kwiatków.
   Porównań, metafor, ironii, podtekstów.
   Żadnej ekwilibrystycznej filozofii na temat codziennych zjawisk i rzeczy – żadnych udziwnień.
   Gdybym potrafiła, to, co piszę, byłoby zmrożone, twarde.
   Skalne.
   Twarde jak kamień.
   Ale podtrzymujące ruch, który podobno jest w kamieniu.
   Gdybym potrafiła ją napisać, moja powieść erotyczna byłaby jak nieoszlifowany diament, mający swoją wartość bez upiększeń.
   Ale nie potrafię.

   Pomimo niechęci do Nabokova mam większość jego książek i wynika to – wbrew temu, co mówię o grupach i mentalności grupowej – z faktu, że jestem zwierzęciem stadnym.
   Nabokov to pisarz, którego powinni czytać pisarze  – a zatem, przeczytałam Nabokova."

Bodil Malmsten: "Ostatnia książka z Finistère". Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s. 119-120, tłum. Jan Rost



Komentarze

  1. Mam nadzieję, że znajdziesz jeszcze wiele perełek. :)
    Ten fragment mi się podoba: "Gdybym potrafiła, pisałabym tak niepodobnie do Nabokova, jak tylko się da". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam kilka. :-)
      Cztery są już, zaznaczyłam sobie jeszcze ten fragment o Hiobie. Jutro dodam chyba ten diamencik o księgarni, jest taki optymistyczny.

      Tak, to zdanie i mnie się podoba. :-)

      Usuń
  2. Wygląda to na jakieś piramidalne kompleksy :-) przywiozłem sobie z domu "Blady ogień" i "Dar" dla przypomnienia - zobaczymy, czy to rzeczywiście kompleksy czy "słuszna racja" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę czekać na Twoje wrażenia z tych powtórek. :-)

      Usuń
    2. To jeszcze trochę czasu zajmie ale krok w dobrym kierunku zrobiony - książki przywiezione :-)

      Usuń
    3. Oczywiście, nie ma pośpiechu. Sama dobrze wiem, jak wysokie mogą być stosiki. :-)

      Usuń

Prześlij komentarz